Home / BLOG / Ważny wyrok Sądu Najwyższego

Ważny wyrok Sądu Najwyższego

Zadaję sobie pytanie. Czy SN wydając poniższe orzeczenie nie sankcjonuje sytuacji w której mając informację o zagrożeniu życia innego człowieka i mając możliwość to zagrożenie wyeliminować – inny człowiek może z pełną świadomością zaniechać działania ratującego życie? Jak interpretować w kontekście tego wyroku art. 30 ustawy o zawodzie lekarza?

Od jakiego zarzutu i na jakiej podstawie Sąd Najwyższy uniewinnił dr. Mirosława G i co ten wyrok może oznaczać w przyszłości?
„Według prokuratury Mirosław G. miał wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi „nie zastosować procedury, która mogłaby odkryć lub wykluczyć obecność ciała obcego u pacjenta”, zaś jego pozostawienie „miało doprowadzić do skutku w postaci śmierci pacjenta”.

 „Według informacji Prokuratury Krajowej, pacjent pokrzywdzony w tej sprawie trafił do kliniki MSWiA jesienią 2006 roku. Został poddany udanej operacji wszczepienia zastawki. W trakcie operacji w komorze jego serca pozostawiono ciało obce w postaci gazika. Pielęgniarka instrumentariuszka informowała oskarżonego niedługo po zakończonym zabiegu, że jej zdaniem gazik został zaszyty w sercu. Mimo to oskarżony nie zlecił specjalistycznych badań ani operacji. Druga operacja została przeprowadzona dopiero po kilku dniach. Była konieczna aby z serca pacjenta wyjąć pozostawiony gazik. Zakończyła się zgonem pacjenta z powodu zakażenia i niewydolności narządowej.

„Sąd Najwyższy zaznaczył, że „żeby móc odpowiadać za zaniechanie, musi być obowiązek zapobieżenia skutkowi. Ten obowiązek nie jest dobrowolnym obowiązkiem, ale ma być obowiązkiem natury prawnejTego nie ustalono” – wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku. SN podkreślił, że zarzut jest bardzo konkretny, ale wymagał udowodnienia, że na oskarżonym ciążył obowiązek zarządzenia badania, mającego potwierdzić lub wykluczyć zostawienie ciała obcego w organizmie, o którym mowa w akcie oskarżenia.”

Czy wyrok wyrok SN może doprowadzić hipotetycznie do podobnego działania w przyszłości ?

– Doktorze po operacji w pacjencie chyba został gazik…
– i ?
– No, może trzeba sprawdzić
– W którym pacjencie? Gdzie jest ten pacjent?
– No w tym co go operowaliśmy. Teraz jest na OIOM-ie
– Czyli nie u nas.
– No nie u nas, ale my…
– Co my?! Jak nie u nas – to nie my, jak jest u nich – to oni.
– Ale przecież wystarczy zrobić prześwietlenie. Co będzie jak umrze zanim znowu trafi do nas?
– Siostro,   „Sąd Najwyższy zaznaczył, że żeby móc odpowiadać za zaniechanie, musi być obowiązek zapobieżenia skutkowi. Ten obowiązek nie jest dobrowolnym obowiązkiem, ale ma być obowiązkiem natury prawnej.”
Mamy jakiś obowiązek natury prawnej badać czy coś nie zostało w pacjencie, bo się siostrze wydaje i się siostra martwi?
Sąd Najwyższy podkreślił, że zarzut który siostra stawia jest bardzo konkretny, ale wymaga udowodnienia, że na nas ciąży obowiązek zarządzenia badania, mającego potwierdzić lub wykluczyć zostawienie ciała obcego w organizmie… To niech udowodnią.***

„W związku z pytaniami dziennikarzy Prokuratura Krajowa informuje, że wyrok SN z 14 marca 2019 r. nie dotyczy głównego zarzucanego Mirosławowi G. czynu, a więc pozostawienia 6 cm gazy w sercu pacjenta. Rozprawa dotycząca tego oskarżenia została wyznaczona na 3 kwietnia 2019 roku przez Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotów w Warszawie.”
żródło PAP i mp.pl
Czekam z niecierpliwością na pisemne uzasadnienie tego wyroku.
Piotr Piotrowski – Fundacja 1 Czerwca

Top
stat4u